Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2024

Piękno kobiecości

  Piękno kobiecości Po kilku upalnych dniach, wreszcie nadeszła ulewa. Aktualnie burza nie ma siły zapowiadanej w alertach. To raczej silniejszy niż wczoraj wiatr i deszcz. Współczesny świat robi tragedie ze zwykłej burzy, a przecież to normalne, że w lipcu pada deszcz. Choć do spaceru mamy jeszcze godzinę, zabieram psa na wcześniejszy spacer. Na wypadek, gdyby nadszedł zapowiadany armagedon ściągam też kwiaty z balkonu oraz zabezpieczam wszelkie tekstylia. Ubrana w długą sukienkę bez rękawków zabieram psa na ostatni dziś spacer. Z perspektywy 8 piętra mamy sporo czasu. Na dole jednak zaskakuje nas ulewa. Moje nagie ramiona, moje włosy a nawet bielizna są zupełnie przemoczone. Pies próbuje czym prędzej wrócić do domu, ja wprost przeciwnie. Nie mam ochoty chować się przed deszczem. Zwłaszcza tym w którym się chowam, zatapiam ginę. Deszczem, który z tak ożywczą siłą zmywa ze mnie cały ten kurz, brud, chaos i bałagan. Deszcz wprost do studzienek ściekowych zmywa ze mnie ws...