W umiłowaniu do mądrości zdobywam kolejne dyplomy, oglądamy inteligentne filmy, otaczamy się mądrymi ludźmi, szukamy rad u osiedlowych mędrców. Co ambitniejsi z nas w poszukiwaniu mądrości, idą na studia, kończą kolejne fakultety, coraz wyższe uczelnie, coraz droższe czytają książki, a nawet całe godziny spędzają na wykładach. Znam i takich, którzy w umiłowaniu mądrości, każde z doświadczeń odbierają jako nie kończącą się lekcje, psychoanalizę. Są tez tacy, którzy wpędzają się w psychodeliczne stany, a nawet sięgają po środki psychoaktywne. Każdy z nas niezależnie od statusu społecznego, ekonomicznego, życiowego, ciągle szuka mądrości. Świadomie, nie świadomie. Z pychy i z bezradności. Tak świadomie jak zupełnie nie świadomie… przeszukujemy świat w poszukiwaniu kolejnej mądrości. Próbujemy zrozumieć, własnego psa oglądając filmiki gdzie psi psychologowie tłumaczą jak żyć z puchatym leniem na kanapie. Próbujemy zrozumieć otaczający nas świat oglądając wiadomości i...