Przejdź do głównej zawartości

Księga mądrości

 W umiłowaniu do mądrości zdobywam kolejne dyplomy, oglądamy inteligentne filmy, otaczamy się mądrymi ludźmi, szukamy rad u osiedlowych mędrców. Co ambitniejsi z nas w poszukiwaniu mądrości, idą na studia, kończą kolejne fakultety, coraz wyższe uczelnie, coraz droższe czytają książki,  a nawet całe godziny spędzają na wykładach.

Znam i takich, którzy w umiłowaniu mądrości, każde z doświadczeń odbierają jako nie kończącą się lekcje, psychoanalizę.

Są tez tacy, którzy wpędzają się w psychodeliczne stany, a nawet sięgają po środki psychoaktywne.

Każdy z nas niezależnie od statusu społecznego, ekonomicznego, życiowego, ciągle szuka mądrości. Świadomie, nie świadomie. Z pychy i z bezradności. Tak świadomie jak zupełnie nie świadomie… przeszukujemy świat w poszukiwaniu kolejnej mądrości.

Próbujemy zrozumieć, własnego psa oglądając filmiki gdzie psi psychologowie tłumaczą jak żyć z puchatym leniem na kanapie.

Próbujemy zrozumieć otaczający nas świat oglądając wiadomości i wywiady z mądrymi ludźmi.

Śledzimy trendy w modzie i tuturiale jak zrobić pięknie oko, naprawić starą uszczelkę, pomóc dziecku w nauce.

Chcemy czy nie, my się ciągle uczymy.

 

Jakieś dwa lata temu, sąsiad opowiedział mi o duszach czyśćcowych. Dla mnie Robert, jest taki internetowym forum wymiany myśli teologicznej i donosicielem wiedzy ze świata z za kulis niedzielnej mszy.

Gdy tak mi gadał o tych duszyczkach czyśćcowych, miałam wrażenie, że ziarna spadają na niezbyt urodzajna glebę, jaką jest mój blond łep.

Aż zmarł mój osobisty Tato, a ja szukając światła jaką oświetlę Mu jego niebieską drogę trafiłam na środową teobańkologię, gdzie po codziennym różańcu, rozpoczyna się akcja „czyścimy czyściec”.

By uzyskać odpust zupełny dla duszy należy spełnić kilka warunków, z których jednym jest czytanie lub słuchanie fragmentu pisma świętego.

Średnio wychodzi mi wypełnienie wszystkich tych warunków ale słuchanie pisma świętego z każdym kolejnym tygodniem przemawia do mnie coraz bardziej.

 

Kiedyś usłyszałam, że ten kto przeczyta Biblie, będzie bardzo madrym człowiekiem. Wielokrotnie siadałam do wyzwania i zawsze kończyło się tak samo…. Po tygodniu odpuszczałam nie widząc końca.

Kiedy już zupełnie odpuściłam, pojmując, że tej książki zwyczajnie nie dam rady przeczytać, przyszły mi z pomocą owe dusze czyśćowe.

Z każdym kolejnym tygodniem chętnie zasłuchuję się w kolejnych przypowieściach.

W tym tygodniu nie było inaczej. Już nie tyle dla tych dusz co dla przyjemności słuchania.

Sadziłam, że po mądrości Koheleta, raczej nic mądrzejszego nie znajdę, a tu taka niespodzianka, ze nic tylko siąść i cytować.

Tak mnie wciągną ów fragment, że na jego cześć jest niniejszy wpis i bynajmniej nie ostatni.

 

Jak sama nazwa wskazuje, księga mówi o mądrości. Z zaciekawieniem wysłuchałam fragmentu a potem wyszukałam resztę.

 

Kochani szukamy mądrości wszędzie.

Zachwycamy się nią w drogich książkach, wykładach mądrych ludzi, a wystarczy sięgnąć do źródła jakim jest pismo świete.

Lektura która nie umiała mnie porwać kolejny tydzień odsłoniła przede mną cudowne oblicze, niczym nie przefiltrowanej mądrości. Mądrości odmienianej w internetowych sentencjach, powielanej w psychologicznych, filozoficznych, biznesowych i wszystkich znanych mi książkach.

Kiedy tak słucham kolejnych fragmentów pisma świętego, zastanawiam się czy to ja pomagam duszom czyścowym czy one mi.

Gdyby nie One nigdy bym nie trafiła do źródła prawdziwej i niczym nie przefiltrowanej mądrości.

Mądrości, która zachwyca, która odpowiada na tak wiele pytań, uzupełnia brakujące puzzle osobistej układanki.

 

Kolejny tydzień jak dzięki temu, że próbuje zrobić coś dla nich, odkrywam, jak wiele one robią dla mnie.

 

Moje półki uginają się od książek. Swoja biblie kupiłam w liceum, jako jedna z książek, które niczym straty mol kolekcjonuje.

O cudowności tej niezwykłej publikacji wiedziałam ale nie umiałam jej odkryć.

Tym czasem okazuje się, że Robert miał racje, dusze czyśćcowe nam bardzo pomagają i wyjątkowo się odwdzięczają za okazaną im pomoc.

 

Dla mnie ta mądrość jest dokładnie tym czego szukałam.

 

To jest tak mądry fragment, że zachęcam was do wysłuchania, zapamiętanie, przeczytania i wracania w każdej możliwej chwili.

No jestem zachwycona.

Jak nigdy nic nie reklamuje i do niczego nie zachęcam tak tym razem zrobie wyjątek ….

Nie tyle dla was, co dla siebie…

By mieć go pod ręką

 

Posłuchajcie koniecznie….

Mi się puzle poukładały

 

Ściskam

Zora

 

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Domy

  Domy Gdyby nasze domy mogły mówić, jakie były by te ich domowe opowieści? Gdyby mury naszych domów, mogły opowiedzieć o wszystkim co widziały, co by to było? Jakie opowieści, jakie tajemnice, sekrety, dramaty poznał by świat gdyby ściany naszych domów mogły przemówić? Jak inaczej nasze mury widzą nasze szczęścia i nasze nieszczęścia niż widzimy je My sami? Nie oddałam jednego kompletu kluczy od ukochanych Filipin. Cały czas mogę wejść i wtulić się w ukochane ściany. Cały czas mogę wejść i zobaczyć jak Mój Dom zmienia się w czyjeś mieszkanie. Bez moich mebli, obrazów, dywanów, ptaków na parapecie to tylko ściany dokładnie 24 ściany, podłoga i sufit, oraz 3 okna, balkon i widok z za okna na ulicę nazwaną nazwiskiem pewnej Filipiny oraz krzaki, gdzie na najwyższym z drzew wisi tak bliska memu sercu kapliczka. To co najcenniejsze zabrałam ze sobą. Na nowym parapecie stoi klatka z radosnymi papugami, na nowej kanapie śpi kochany przez wszystkich pies, wiatr kołysze tak z

"Stara miłość nie rdzewieje.

W świecie idealnym miłość jest wieczna. Ostatnia umiera pycha, tuż przed nią zaś miłość i nadzieja. Skoro tak wzniosła jest teoria, to skąd tyle rozwodów we współczesnym świecie? Przecież nie można od tak po prostu przestać kochać. Przecież nie da się od tak po prostu zapomnieć wszystkie dobre chwile. Przecież to nie jest realne, by serce wygrało z rozumem. A jednak, tak niewiele par jest ze sobą przez całe życie. Są tacy, którzy skaczą ze związku w związek, każdy kolejny nazywając największą miłością. Są też tacy, którzy raz zranieni, już zawsze chcą być sami. Może to właśnie ci jako jedyni poczuli miłość, a może to tylko lęk przed odrzuceniem. Są i tacy, którzy odchodzą w poszukiwaniu lepszego życia i jak bumerangi wracają po latach do swoich ofiar. Wmawiają im, że się zmienili, że tylko oni, że cały ten czas bez nich był stracony. To szydło szybko wychodzi z worka. Wystarczy na chwilę stracić czujność, lub bardzo świadomie udawać, że się ją straciło. Prawda zawsze wyjdzie na jaw, ta

Kiedy Już

  Kiedy Już   Kiedy mnie już nie będzie Kiedy mnie już nie będzie zakwitną kwiaty, pofruną motyle Kiedy mnie już nie będzie przyjdą wiosny i nowe lata Kiedy mnie już nie będzie tylko na chwile świat twój się skończy Ty dobrze wiesz, że świat się nigdy nie kończy Kiedy mnie już nie będzie przyjdą nowe wiosny, jesienie, zimy i lata Kiedy mnie już nie będzie przyjdą nowe radości i smutki Ty dobrze wiesz jak zmienny świat jest Więc proszę nie płacz, gdy mnie już nie będzie Ty wiesz jak cierpię widząc bezmiar twych łez   24.05.2023 Barbara Jastrzębska Kiedy tu mnie nie będzie, to będę tam Wśród łanów zburz perłowych Wśród miłości zgubionych Otulona w promienie słońca Ubrana w szaty z mchu i paproci Kiedy mnie tu nie będzie, to będę tam W mej wiecznej wolności, Przy mej największej miłości Kiedy tu mnie nie będzie to będę tam W krainie wiecznej szczęśliwości Więc nie płacz, kiedy mnie już nie będzie I proszę, ciesz się moim szczęściem Kie