Wszystko co mamy to czas Pszczoła żyje od 30 do 90 dni. W trakcie swojego życia produkuje zaledwie 1 łyżeczkę miodu. Cykl życia os jest jeszcze, krótszy bo zaledwie 12 do 22 dni. Życie tych zwierząt polega na pracy, wykonywaniu zadań dla których się urodziły. Jednak ostatnie dni ich życia polegają na poznawaniu świata, odkrywania miejsca w który pracowały. Co mnie ujmuje to, że osy ostatnie dni swojego życia poświęcają na poznawanie świata, tak po prostu. Wykonały swoje zadanie i odpoczywają podróżując. Ludzie na ostanie lata swojego życia dostają emeryturę. Nie muszą już pracować, ich obowiązki podobnie jak u pszczół czy os zostały wykonane, zatem mogą odpocząć i poznać świat. Po 30 nasze ciało zaczyna nam wystawiać rachunki za to jak było przez nas traktowane, zaniedbywane lub genetycznie skonstruowane. Nasze ciało, surowy sędzia wytyka nam wszystkie błędy. Wytyka nam brak snu, przepracowanie, sposób poruszania. Wytyka nam odległość od życiodajnego tlenu w miejscach naszego
Sigma i król Mroku Życiem Zory zdawał się rządzić instynkt i silny pęd ku wolności. Świadoma swej bezbronności, poszukiwała kogoś kto dał by jej poczucie przynależności. Te dwie skrajności czyniły ją ciągle rozdartą miedzy potrzebami serca i duszy a ciała i rozumu. Zora w równym stopniu pragnęła pozostać wolna i niezależna co ważna i ukochana. By pogodzić obie skrajności ze wszystkich podchodzących wilków wybierała te, które pachniały wiatrem. Zakochiwała się w nich bez pamięci, oddając im całe życie, moc, siłę energie. Uciszając własne instynkty, próbowała się dostosować i gdziekolwiek pasować. Serce wilka bije jednak zbyt mocno by umiała się stać psem. Zora była typem samotnika. Ten przy którym się zatrzymywała musiał kochać samotność możniej niż ona. Wybierała wiec, Wilki silne, mocne, niezależne, zdolne przeżyć same, wolne. Najbezpieczniej Zora czuła się nocą, gdy wszyscy spali. Przemykała niepostrzeżenie między łowiskami. Nocami nikt jej nie oceniał, o