Przejdź do głównej zawartości

Zbyt silne kobiety, zbyt słabi mężczyźni

 

Zbyt silne kobiety, zbyt słabi mężczyźni

 

Stworzone na obraz i podobieństwo Pana Boga w niczym Go nie przypominany.

On jest silnym mężczyzną, my zaś słabymi kobietami. Jego świat jest bezpieczny, nasz to najniebezpieczniejsza z przystani. On jest wolny w swych działaniach, my na każdym kroku zniewolone.

A jednak to Nas Kobiety, powołał Bóg to tworzenia świata, powoływania nowych istnień, inspirowania tych silnych i podobnych do Niego mężczyzn.

Dusza kobiety jest równie nie odgadniona co jej życie.

Z jednej strony jesteśmy kruche, słabe, wątłe niczym pergamin, z drugiej nie ma dla nas rzeczy nie możliwych. Każda z Nas taka jest, Każda! Bez względu na okoliczności życia, pochodzenie, miejsce, wyznanie, relacje. Każda z kobiet jest niezrównana w swej sile.

Pan Bóg to wie, dla tego w tym niebezpiecznym świecie u naszych boków ustawił mężczyzn. Bóg zna nasze słabości, naszą kruchość, delikatność. Wie jak niebezpiecznym miejscem jest dla nas świat. Dlatego powołał wojownika, by stał przy nas i nas strzegł.

Każdej z nas.

Historia Adama i Ewy dowodzi, że nie każdy mężczyzna rozumie swoje powołanie.

Adam nie obronił swojej Ewy. Stał obok niej, ramie w ramie i nie zrobił nic, gdy manipulował nią wąż.

W tym właśnie tkwi paradoks. Adam nie zrobił nic gdy szatan kusił Ewę. Stał obok, czekając co postanowi naiwne serce Ewy.

To nam kobietom, przez całe życie się wmawia, że Ewa była temu winna. A gdzie był Adam, co robił, jak reagował, czemu nie protestował?

Czemu szatan wybrał ją a nie jego?

Już nawet w tym pytaniu kryje się odpowiedź, że czuł przed nim respekt, którego nie czuł przed nią.

Kobiety się boją i są naiwne. W sytuacji zagrożenia, cwaniakują, ubierają zbroje, udają silniejsze niż są.

Mężczyźni stoją i czekają nic nie ryzykując.

Kolejny paradoks.

Bóg uczynił nas pięknymi, mądrymi, delikatnymi, przebiegłymi, silnymi. W ciała i serca kobiet Bóg wlał najpiękniejsze cechy. Statystycznie to kobiety mają znacznie więcej kompleksów i wątpliwości niż kobiety. Jakie to przewrotne.

Każda z nas jest wyjątkowa, piękna i urzekająca.

Tak często zapominamy o swoim pięknie, o swojej odwadze, o swojej sile.

Tak często ulegamy podszeptom szatana, opiniom świata, że jesteśmy złe, za grube, za chude, za głupie.

Ech gdybyśmy tylko dopuściły do głosu zdrowy rozsądek, fakty o nas samych… były byśmy niezniszczalne.

Niestety zbyt często ulegamy opiniom, podszeptom.

Szukamy ratunku na własną rękę. A wszystko dla tego że dawno, dawno temu, gdzieś na odległej galaktyce jakiś Adam nas nie uratował.

Myślę, że jeśli coś Boga naprawdę rozczarowało, to właśnie ten stworzony na jego obraz i podobieństwo mężczyzna, który nie obronił swoje Ewy ani nie strzegł bram raju jak należy.

Adam, który uznał, że raz zdobyty raj, będzie zawsze jego wygodnym mieszkaniem. Wojownik, który nie przewidział zagrożenia. Leń, który o nic nie musi zabiegać, walczyc, wiec i nic nie musi chronić.

Żyjemy w świecie pełnym silnych kobiet. Ubieramy nasze zbroje, karier, obowiązków, kilogramów, dzieci, kompulsywnych pasji, wulgarnych lub zbyt skromnych strojów, teorii, zagrywek.

Chowany nasze piękno w najróżniejszy i najdziwniejszy sposób a wszystko po to by nie zostać zranionym.

Wszystko po to by chronić swoje piękno, mądrość, dary.

Wszystko po to by się nie narażać.

Myślę, choć mogę się mylić, że nie musiałybyśmy takie być, gdyby u naszych boków stali prawdziwi wojownicy, strażnicy, ogrodnicy, pracownicy we własnych ogrodach.

Żadna z nas nie rodzi się silna. Siła jest domeną mężczyzn.

Żadna z nas nie rodzi się odważna. Odwaga jest domeną mężczyzn.

Żadna z nas nie rodzi się wojownikiem. Wojna jest domeną mężczyzn.

My rodzimy się piękne, delikatne, czułe kochane. Nas rodzą kobiety, które są piękne, czułe i delikatne.

Powołaniem mężczyzny jest tworzyć, walczyć, zdobywać i chronić. Kobieta zaś jest powołana nieść światu piękno, miłość, światło i życie.

Tak nam się te współczesne role pogibaiły. Zbyt silne kobiety, tworzą zbyt słabych mężczyzn.

Zbyt słabi mężczyźni, tworzą zbyt silne kobiety.

Nie do końca rozumiem ten świat…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Domy

  Domy Gdyby nasze domy mogły mówić, jakie były by te ich domowe opowieści? Gdyby mury naszych domów, mogły opowiedzieć o wszystkim co widziały, co by to było? Jakie opowieści, jakie tajemnice, sekrety, dramaty poznał by świat gdyby ściany naszych domów mogły przemówić? Jak inaczej nasze mury widzą nasze szczęścia i nasze nieszczęścia niż widzimy je My sami? Nie oddałam jednego kompletu kluczy od ukochanych Filipin. Cały czas mogę wejść i wtulić się w ukochane ściany. Cały czas mogę wejść i zobaczyć jak Mój Dom zmienia się w czyjeś mieszkanie. Bez moich mebli, obrazów, dywanów, ptaków na parapecie to tylko ściany dokładnie 24 ściany, podłoga i sufit, oraz 3 okna, balkon i widok z za okna na ulicę nazwaną nazwiskiem pewnej Filipiny oraz krzaki, gdzie na najwyższym z drzew wisi tak bliska memu sercu kapliczka. To co najcenniejsze zabrałam ze sobą. Na nowym parapecie stoi klatka z radosnymi papugami, na nowej kanapie śpi kochany przez wszystkich pies, wiatr kołysze tak z

"Stara miłość nie rdzewieje.

W świecie idealnym miłość jest wieczna. Ostatnia umiera pycha, tuż przed nią zaś miłość i nadzieja. Skoro tak wzniosła jest teoria, to skąd tyle rozwodów we współczesnym świecie? Przecież nie można od tak po prostu przestać kochać. Przecież nie da się od tak po prostu zapomnieć wszystkie dobre chwile. Przecież to nie jest realne, by serce wygrało z rozumem. A jednak, tak niewiele par jest ze sobą przez całe życie. Są tacy, którzy skaczą ze związku w związek, każdy kolejny nazywając największą miłością. Są też tacy, którzy raz zranieni, już zawsze chcą być sami. Może to właśnie ci jako jedyni poczuli miłość, a może to tylko lęk przed odrzuceniem. Są i tacy, którzy odchodzą w poszukiwaniu lepszego życia i jak bumerangi wracają po latach do swoich ofiar. Wmawiają im, że się zmienili, że tylko oni, że cały ten czas bez nich był stracony. To szydło szybko wychodzi z worka. Wystarczy na chwilę stracić czujność, lub bardzo świadomie udawać, że się ją straciło. Prawda zawsze wyjdzie na jaw, ta

Kiedy Już

  Kiedy Już   Kiedy mnie już nie będzie Kiedy mnie już nie będzie zakwitną kwiaty, pofruną motyle Kiedy mnie już nie będzie przyjdą wiosny i nowe lata Kiedy mnie już nie będzie tylko na chwile świat twój się skończy Ty dobrze wiesz, że świat się nigdy nie kończy Kiedy mnie już nie będzie przyjdą nowe wiosny, jesienie, zimy i lata Kiedy mnie już nie będzie przyjdą nowe radości i smutki Ty dobrze wiesz jak zmienny świat jest Więc proszę nie płacz, gdy mnie już nie będzie Ty wiesz jak cierpię widząc bezmiar twych łez   24.05.2023 Barbara Jastrzębska Kiedy tu mnie nie będzie, to będę tam Wśród łanów zburz perłowych Wśród miłości zgubionych Otulona w promienie słońca Ubrana w szaty z mchu i paproci Kiedy mnie tu nie będzie, to będę tam W mej wiecznej wolności, Przy mej największej miłości Kiedy tu mnie nie będzie to będę tam W krainie wiecznej szczęśliwości Więc nie płacz, kiedy mnie już nie będzie I proszę, ciesz się moim szczęściem Kie